wtorek, 17 kwietnia 2012

Kotleciki z odzysku


Z okazji wegańskiego tygodnia i idei niemarnowania jedzenia dzisiejszy przybliżony przepis na kotlety ziemniaczano-marchewkowe.

Składniki:
ugotowane ziemniaki
marchewka wyrzucona przez sokowirówkę
olej
oregano
sól
pieprz

Sok marchewkowy robiłam smaczny i zdrowy, a że sokowirówkę mam jaką mam, odpady wyszły dość wilgotne. Do tej pory wyrzucałam je z wyrzutami sumienia zaraz po wyciśnięciu, albo po kilku dniach ich leżakowania w lodówce, kiedy znów się okazywało, że nie mam na nie pomysłu. Po dołączeniu do akcji  NieMarnuje.pl  postanowiłam wziąć się za siebie i odpady marchewkowe. 
Z obiadu dnia poprzedniego zostało mi kilka ziemniaków, rozgniotłam je więc z miseczką marchewkowych wiórków. W trakcie mieszania dolewałam oleju rzepakowego, w sumie ok. 1/4 szklanki. Żeby urozmaicić smak i estetykę kotletów posiekałam do nich świeże oregano, ale równie dobrze powinno się sprawdzić też suszone. Może nawet kotlety zrobiłyby się bardziej aromatyczne. Do tego trochę soli i pieprzu. Jednolita masa dobrze się kleiła i formowała w zgrabne kotleciki. Lubię smażone, więc zdecydowałam się na patelnię, ale i z piekarnika wyszłyby dobre.



Kotleciki miały sympatyczny, pomarańczowy kolor. Najlepiej smakowały z musztardą pomarańczową i keczupem barbecue, dostępnymi w lidlu. Pierwszej weganom nie polecam, bo z żółtkiem jajka, ale można pokombinować ze zwykłą musztardą i pomarańczą. Skład tej kupnej wygląda tak:  37% musztarda (woda, ziarna gorczycy, ocet spirytusowy, sól, cukier, przyprawy), cukier, woda, olej roślinny, 4% pomarańcza, żółtko w proszku, zagęstnik: guma ksantanowa, guma tara, modyfikowana skrobia, barwnik: beta-karoten, ocet spirytusowy, naturalne aromaty, regulator kwasowości: kwas cytrynowy. substancja konserwująca: sorbinian potasu, substancja żelująca: pektyna. Dla porównania skład normalnej musztardy: woda, gorczyca(18%)(biała, czarna, sarepska), ocet winny, cukier, sól, przyprawy, barwnik (kurkumina). Brzmi nieporównanie lepiej, nieprawdaż? Dlatego jak skończy się ta już kupiona, wykombinuję własną. Czego i wam życzę. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz